maras
| 2021-02-27 21:14:57
Polecam nowe opowiadanie Zoni :)
Danuta B.
| 2021-02-28 23:54:13
Ogrodnictwo pamiętam, choć wydaje mi się, ze było w podwórzu między Mielecką a Buską, ale nie upieram się. Mama mnie tam zabierała, by kupić ziemię do palmy. Posiadanie palmy w tzw. stołowym pokoju było wówczas ambicją wielu pań. Biedna walczyła latami z tą rośliną, dziś wystarcza kilka minut do zdiagnozowania i usunięcia tarczników. Do dziś nie lubię palm w mieszkaniu:).
cezar56
| 2021-03-01 09:57:23
Pomiędzy Mielecka ,a Buską była szklarnia i na Sztabowej prostopadle do szklarni było poletko . Co tam rosło nie pamiętam chociaż codziennie chodziłem obok do szkoły. Z kolei pomiędzy Połaniecką a Hallera u Holendra były sad i ogród . W moich zdjęciach widać i szklarnie i domek Holendra
|
||||||||||||||||||||||