Przed pałacem w Mysłakowicach stoi niewielki pomnik Johanna Fleidla, przywódcy protestanckich wygnańców, którzy przywędrowali tutaj w 1837 r., kiedy władze katolickiej Austrii dały Tyrolczykom do wyboru - albo przejście w ciągu dwóch tygodni na katolicyzm, albo wygnanie z kraju. Ponad 400 osób na zawsze opuściło dolinę Ziller. Król Prus, Fryderyk Wilhelm III zgodził się na osiedlenie Tyrolczyków w Kotlinie Jeleniogórskiej. W ciągu 21 dni emigranci przebyli pieszo i na wozach 700 km. Pierwsza grupa przybyła na Dolny Śląsk 20 września. Druga, przyprowadzona przez przywódcę i organizatora emigracji, Johanna Fleidla, dotarła 3 dni później. Tyrolczycy stworzyli osadę liczącą 415 osób, a jej pierwszym sołtysem został oczywiście Fleidl.